Wolałabym, żeby jeszcze to białe z nieba nie spadało. Niech poczeka do grudnia i spojrzy najpierw w kalendarz, a nie wpycha się tak wcześnie 😉 Pewnie, że ładnie wygląda, ale tylko zza okna, jak wychodzić nie muszę i nie topnieje od razu, bo psy mokre całe i wycierać trzeba, brrr... Pozdrawiam 🙂
Dzisiaj to już szczyty wszystkiego. Zachciało mi się z piesem na krótką 4 km trasę. Niby nie padało, tylko tak mgliło. Ale jednak w trakcie spaceru tak deszcz dał do vivatu, że wróciłam kompletnie przemoczona. Od razu wlazłam pod koc, przez okno nawet nie wyglądam, bo tam jest okropnie dzisiaj;) Byle do wiosny;)
Ale się cieszę, że tu wróciłaś! Mam nadzieję, że na zawsze 😊. U mnie nadal nawet przyjemna w odbiorze jesień i chociaż średnio ją lubię to w tym roku nie sposób narzekać. Na zimę czekam z utęsknieniem a najbardziej na wiosnę. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze. Uściski.
Przedgórze Sudeckie... jeszcze przeze mnie nie przedeptane, choć w tym roku nieco się zbliżyłam w te okolice, zamek Grodno, Książ itp... ale to jeszcze kawałek:) Kusi ten teren, znany tylko z internetów:) Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam
Ale piękna Pani Zima!
OdpowiedzUsuńU mnie niestety - wiatry, deszcze, buro i ponuro!
Pozdrawianki ślę! :-))))
Witaj, i u nas będzie tak za chwilę, bo już topnieje - dzisiaj połowy tego śniegu już nie ma
Usuńu mnie też dziś zawitał śnieg :D
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję że to tylko okazjonalna wizyta pani zimy i że jeszcze nie zawitała na stałe:)
UsuńTo białe to jest śnieg ? Bo już nie pamiętam ... Żartuję , u nas dziś nawet było słonecznie mimo zapowiadanych opadów . Wciąż jesiennie.
OdpowiedzUsuńJuż sama nie wiem, czy wolę jesień czy żeby już zima się stała i przeszła:)
UsuńAle masz pięknie. O_O U nas delikatnie sypnęło. Na drzewach trochę zostało i na razie to by było na tyle.
OdpowiedzUsuńPierwszy śnieg za płoty, jak to mówią o kotach:) najgorszy jest ten okres przejściowy z chlapotą i błotem, trzeba jednak jakoś przeżyć:)
UsuńWczoraj popołudniu sypnęło ponownie, ale już nie ma śladu. Od środy zapowiadają ujemne temperatury. ciekawa jestem co dalej.
UsuńTo chyba całkiem po twojej myśli taka wczesna zima:)
UsuńLubię zimę, nie ukrywam. I każdy mam samochód do skrobania, ale nie robię z tego problemu. ;) :)
UsuńKolejna zimowa pocztówka, u mnie wczoraj słonecznie i spacerowo, dziś pochmurna aura, ale spacer musi być!
OdpowiedzUsuńMnie po dzisiejszym spacerze to można było wyżymać wyżymaczką:)
UsuńWe Wrocławiu pada.
OdpowiedzUsuńA u nas już przestało:) to znaczy pada ale deszcz:)
UsuńNie na temat; blogger wymusza nazwę użytkownika pod postami, a twoje posty nie sa podpisane, jak to zrobiłaś?
UsuńNie mam pojęcia, bo nic nie robiłam:)
UsuńTo mam zagwozdkę:)
UsuńI u mnie sypnęło śniegiem. Ale niemal natychmiast stopniał. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za pamięć i odwiedziny, pozdrawiam;)
UsuńNie, u nas jeszcze stosunkowo cieplo, do 10 plus. Nie tesknie do jazdy po sniegu przez gory i lasy 😅
OdpowiedzUsuńOj jak zazdroszczę tego ciepełka;) jak się ma 0 to i 10 stopni człowieka uraduje;)
UsuńW Zaścianku jeszcze nie gościł, ale jak dzisiaj "wieszaliśmy" kłódkę na Wrzosowisku i zamykałam furtkę to zaczął sypać...Widziałam !! ;o)
OdpowiedzUsuńNo, dał wam śnieg szansę na zakończenie robót, a potem hulaj dusza, piekła nie ma;)
UsuńWolałabym, żeby jeszcze to białe z nieba nie spadało. Niech poczeka do grudnia i spojrzy najpierw w kalendarz, a nie wpycha się tak wcześnie 😉 Pewnie, że ładnie wygląda, ale tylko zza okna, jak wychodzić nie muszę i nie topnieje od razu, bo psy mokre całe i wycierać trzeba, brrr... Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńDzisiaj to już szczyty wszystkiego. Zachciało mi się z piesem na krótką 4 km trasę. Niby nie padało, tylko tak mgliło. Ale jednak w trakcie spaceru tak deszcz dał do vivatu, że wróciłam kompletnie przemoczona. Od razu wlazłam pod koc, przez okno nawet nie wyglądam, bo tam jest okropnie dzisiaj;)
UsuńByle do wiosny;)
Ale się cieszę, że tu wróciłaś! Mam nadzieję, że na zawsze 😊.
OdpowiedzUsuńU mnie nadal nawet przyjemna w odbiorze jesień i chociaż średnio ją lubię to w tym roku nie sposób narzekać. Na zimę czekam z utęsknieniem a najbardziej na wiosnę.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze. Uściski.
U mnie bez zmian, a więc dobrze, a nawet całkiem nieźle:) Po prostu byłam zajęta i bez weny:) Zaglądałam na znajome blogi, ale po cichu:)
Usuńu mnie nie... tylko mokra plucha jakaś z krótkimi przerwami...
OdpowiedzUsuńPrzedgórze Sudeckie, jakby kto pytał co to "u mnie"...
p.jzns :)
Przedgórze Sudeckie... jeszcze przeze mnie nie przedeptane, choć w tym roku nieco się zbliżyłam w te okolice, zamek Grodno, Książ itp... ale to jeszcze kawałek:) Kusi ten teren, znany tylko z internetów:)
UsuńDziękuję za odwiedziny, pozdrawiam
Pierwszy śnieg, piękny, taki czyściutki.Ciekawe ile razy tej zimy bedziemy ogladsc takie widoki. Ja jeszcze nie mialam okazji.
OdpowiedzUsuńNadal biało:)
Usuń