Idąc czy jadąc rowerem rozglądam się wokół, żeby oprócz radości z ruchu (naprawdę ruch mnie cieszy;) mieć jeszcze radość z widoków. Zdaje sobie sprawę,że komuś mogą się wydawać takie zwykłe, ale mnie raduje zając na miedzy, ślad łosia czy rząd strachów. Jeśli i innym się to podoba, to radość moja jest podwójna:)
Witaj świeżą zielenią za oknem Pola rzepakowe, to jest to, co w maju kocham. Tak bardzo chciałabym się w nich zanurzyć. Pozdrawiam niepowtarzalnymi kolorami i zapachami maja
Ruszaj za miasto, tam pełno rzepaków:) W tej chwili jestem w salonie i w jedno okno zagląda biel - to obficie kwitnąca tawuła. W drugim oknie fioletowo - to krzew bzu. Czekam na pełnię rozkwitu kaliny kulistej i jaśminu, kocham te widoki i zapachy.
Dobre rano Mam nadzieję, że nie obudziłam. Dzisiaj tylko zapraszam Cię na poranny spacer. Idę zobaczyć, czy zakwitły moje róże jak co roku tego majowego dnia Pozdrawiam, jak zawsze ciepłe słowo zostawiam i mam nadzieję, że dołączysz do mnie, chociaż takich przestrzeni nie mogę zapewnić
Po prostu Kochana, zrobiłaś mi popołudnie tymi fotkami :) Zrobiłaś mi deser najpyszniejszy, duchową euforię, relaks, balsam na duszę dałaś... Kocham takie klimaty. Mogłabym wędrować bez końca polnymi dróżkami. I jeszcze strachy polne! Cudo!
Dla mnie piesza wędrówka lub jazda rowerem z częstymi postojami na gapienie się po horyzont to ogromny relaks, reset i odpoczynek mimo fizycznego zmęczenia. Korzystam z tego póki mogę, ciesząc się każdym dniem, bo nie wiadomo jaki będzie następny dzień, i następny, i następny...:)
Pięknie, pięknie, pięknie! O mojej słabości do rzepaku już wiesz 😊. Świetne są te strachy na wróble, wyglądają super, ciekawe czy wywiązują się ze swoich ról 🙂
Mnie interesuje w nich architektura i ozdoby, często przeładowane, ale symboliczne. Mam wrażenie, że w cerkwi każdy element coś znaczy i jest po coś, w odróżnieniu od kościołów katolickich, gdzie wystrój bywa albo przypadkowy albo ma wyrażać zamożność i operatywność proboszcza.
Jak widać, strachy podobały się nie tylko mnie:) A to prawda, że wśród przyrody, tej codziennej, okolicznej, też można odpocząć, nie tylko fizycznie, ale także psychicznie.
Strachy wymiatają !
OdpowiedzUsuńNoooo..:) chyba na działce takie postawie, stare bluzki się znajdą:)
UsuńCudne zdjęcia! a najbardziej podoba mi się to ze strachami na wróble.. Jakaś artystyczna dusza je tam postawiła.
OdpowiedzUsuńCzęsto widzę na wsi różne rzeczy, które wg twórcy spełniają rolę praktyczną, z ja byłabym gotowa zakwalifikować je jako instalacje artystyczne:)
UsuńRzepak! Żółć! Obłęd w czystej postaci. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKolor żółty podobno dodaje energii, szkoda więc, że rzepaki kwitną tak krótko
Usuńrząd strachów na wróble mnie rozbawił, cudne sciezki wybierasz!
OdpowiedzUsuńIdąc czy jadąc rowerem rozglądam się wokół, żeby oprócz radości z ruchu (naprawdę ruch mnie cieszy;) mieć jeszcze radość z widoków. Zdaje sobie sprawę,że komuś mogą się wydawać takie zwykłe, ale mnie raduje zając na miedzy, ślad łosia czy rząd strachów. Jeśli i innym się to podoba, to radość moja jest podwójna:)
UsuńA czego te strachy pilnują?
OdpowiedzUsuńRoślinki są tak małe i jednak w pewnej odległości, więc nie rozpoznałam, ale niech tylko podrosną to zdam relacje:)
UsuńStrachy na wróble i tylko wróble trudno spotkać /przynajmniej u nas/.
OdpowiedzUsuńWitaj świeżą zielenią za oknem
OdpowiedzUsuńPola rzepakowe, to jest to, co w maju kocham. Tak bardzo chciałabym się w nich zanurzyć.
Pozdrawiam niepowtarzalnymi kolorami i zapachami maja
Ruszaj za miasto, tam pełno rzepaków:) W tej chwili jestem w salonie i w jedno okno zagląda biel - to obficie kwitnąca tawuła. W drugim oknie fioletowo - to krzew bzu. Czekam na pełnię rozkwitu kaliny kulistej i jaśminu, kocham te widoki i zapachy.
UsuńDobre rano
UsuńMam nadzieję, że nie obudziłam. Dzisiaj tylko zapraszam Cię na poranny spacer. Idę zobaczyć, czy zakwitły moje róże jak co roku tego majowego dnia
Pozdrawiam, jak zawsze ciepłe słowo zostawiam i mam nadzieję, że dołączysz do mnie, chociaż takich przestrzeni nie mogę zapewnić
Maj jednak jest przepięknym miesiącem.......jestem ciekawa czego pilnują te sympatyczne strachy? Pozdrawiam z majowego ogrodu Dusia
OdpowiedzUsuńJak roślinka podrośnie, to tajemnica się wyjaśni, na razie to jakieś nieznane mi maleństwa:)
UsuńJakie piękne, sielskie widoczki :)
OdpowiedzUsuńTak, wprowadzają w dobry nastrój i cieszą oko:)
UsuńPo prostu Kochana, zrobiłaś mi popołudnie tymi fotkami :) Zrobiłaś mi deser najpyszniejszy, duchową euforię, relaks, balsam na duszę dałaś...
OdpowiedzUsuńKocham takie klimaty. Mogłabym wędrować bez końca polnymi dróżkami. I jeszcze strachy polne! Cudo!
Dla mnie piesza wędrówka lub jazda rowerem z częstymi postojami na gapienie się po horyzont to ogromny relaks, reset i odpoczynek mimo fizycznego zmęczenia. Korzystam z tego póki mogę, ciesząc się każdym dniem, bo nie wiadomo jaki będzie następny dzień, i następny, i następny...:)
UsuńPięknie, pięknie, pięknie! O mojej słabości do rzepaku już wiesz 😊. Świetne są te strachy na wróble, wyglądają super, ciekawe czy wywiązują się ze swoich ról 🙂
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, bo ptaków na polu nie było:)
UsuńAż mnie nogi rozbolały...;o)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię stare cerkwie, są jakoś przyjazne, łagodne...
OdpowiedzUsuńMnie interesuje w nich architektura i ozdoby, często przeładowane, ale symboliczne. Mam wrażenie, że w cerkwi każdy element coś znaczy i jest po coś, w odróżnieniu od kościołów katolickich, gdzie wystrój bywa albo przypadkowy albo ma wyrażać zamożność i operatywność proboszcza.
UsuńJedziemy autostopem w siną dal ;)
OdpowiedzUsuńWesołej podróży:) Lubię zarówno Jedziemy autostopem, jak i W sina dal:)
Usuńale piękna okolica!
OdpowiedzUsuńTakich "okolic" jest w Polsce bardzo wiele, na każdym kroku widać urodę Polski, trzeba tylko odpowiednio patrzeć.
UsuńTakie widoki wprowadzają w błogi nastrój, strachy mnie urzekły.:)
OdpowiedzUsuńJak widać, strachy podobały się nie tylko mnie:) A to prawda, że wśród przyrody, tej codziennej, okolicznej, też można odpocząć, nie tylko fizycznie, ale także psychicznie.
UsuńŚwietne okoliczności przyrody😀 Pieknewidoki i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo się cieszę, że i Tobie podobają się miejsca, gdzie mieszkam, spaceruje i roweruje:)
UsuńPiękne widoki, a strachy robią niesamowite wrażenie :D
OdpowiedzUsuńWybiorę się za tydzień zobaczyć, co tam urosło:)
UsuńRzepak - cudowny widok...
OdpowiedzUsuń